Niebezpieczne spacerki
Gdy tego dnia Głodek – bo to o nim mowa – wybierał się na spacer, pewnie nie spodziewał się, że wkrótce zostanie gwiazdą internetu. Otóż wędrując po niedokończonej budowie domku jednorodzinnego w Tyńcu pod Krakowem, wszedł lub wpadł do ślepo zakończonej rury kanalizacyjnej. Akcja ratunkowa wymagała profesjonalnej pomocy, gdyż rura była na głębokości 7 metrów!
Wielogodzinna akcja ratunkowa
Akcja została przeprowadzona przez strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Tyńcu. Okazało się, że potrzebny będzie profesjonalny sprzęt. Zaangażowano więc… informatyka z Opactwa Ojców Benedyktynów w Tyńcu, który użyczył kamerę wziernikową, dzięki której strażacy mogli dokładnie zlokalizować Głodka i wiedzieli, gdzie należy kopać. Ze względu na trudne warunki pracy, cała akcja zajęła aż 6 godzin! Do pracy włączyła się również policja, pracownicy budowy oraz Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
Zaufaj strażakom!
Głodek jest cały i zdrowy, ale z początku był nieco zdezorientowany widokiem uśmiechniętych panów w mundurach. Gdyby nie oni, zwierzak nie mógłby samodzielnie wyjść z rury i aż strach pomyśleć, jak to mogłoby się zakończyć. Notowania strażaków jako najbardziej godnej zaufania grupy zawodowej na pewno wzrosły!
Koty lubią chować się w trudnodostępnych miejscach. Bądźcie na to czujni, szczególnie wtedy, kiedy Wasz mruczek jest kotem wychodzącym.
W dniu dzisiejszym o 10.30 zadysponowani zostaliśmy do nietypowej akcji, i to nie był żart. Kot utknął w rurze...
Posted by OSP Tyniec on Monday, April 1, 2019