Zgłoszenie późną porą
W poniedziałek 20 maja około 8 wieczorem, kiedy strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Bilczy w powiecie kieleckim wracali z treningu do zawodów pożarniczych, dostali drogą radiową zgłoszenie o kocie uwięzionym w przepuście drogowym przy ulicy Żeromskiego. Nie wahali się ani chwili i od razu pojechali na miejsce zdarzenia.
Brawurowa akcja ratunkowa
Na miejscu dowódca uznał, że w przepuście o długości 50 metrów są uwięzione dwa koty, w tym jeden ugrzązł w mule. Uratowania zwierzaków podjął się jeden ze strażaków, który, zabezpieczony linką, częściowo wszedł w przepust. Następnie za pomocą bosaka – metalowego drąga zakończonego hakiem – uwolnił z mułu małego kotka. Drugi kot, a właściwie dorosła kotka, uciekła drugim końcem przepustu i – jak donoszą na swoim Facebooku strażacy – „przyglądała się akcji z pobliskiej posesji”.
Po uratowaniu mały kociak został wypuszczony do swojej mamy, a następnie kotki oddaliły się w sobie tylko znanym kierunku.
Patrząc na tego typu akcje ratunkowe, jak ta w Bilczy czy ostatnio w Tyńcu, myślę sobie, że fajnych mamy strażaków ;) A Wy jak uważacie?
Posted by Ochotnicza Straż Pożarna w Bilczy on Monday, May 20, 2019
Posted by Ochotnicza Straż Pożarna w Bilczy on Monday, May 20, 2019
Posted by Ochotnicza Straż Pożarna w Bilczy on Monday, May 20, 2019
Źródło: echodnia.eu