Na kotka leżącego na schodach przy wejściu do stacji metra Sam Yan w Bangkoku natknęła się Saisuda Padungwetsawat. Wyglądał tak rozkosznie, że nie zastanawiała się długo i wyciągnęła telefon, by go sfilmować.
Kot leży zupełnie rozluźniony, a w łapkach trzyma puszkę po Sprite z resztkami napoju i wystającą ze środka słomką. Co jakiś czas wybudza się i próbuje napić. Kompletnie nie reaguje też na przechodzące osoby. Nie da się ukryć, że kot wygląda, jakby nieco „zabalował”.
Pikanterii całemu filmikowi dodaje fakt, iż „nietrzeźwy” kot, został nagrany w piątkowy wieczór (a w zasadzie sobotni, bardzo wczesny poranek) i kot faktycznie wygląda, jakby był nieco ”wczorajszy”. Sami zobaczcie: