Robi zakupy w sklepie, kiedy na środku alejki zastaje bardzo niecodzienny widok!
Piękna inicjatywa jednego z mieszkańców miasteczka w północnym Meksyku.
Przez
Opublikowano 02.04.2020, 19:10
Anielski gest w piekielną pogodę
Historią podzielił się w sierpniu ubiegłego roku Adolfo Pazzi Ahumada, który wyruszył w czterdziestostopniowym upale do sklepu popularnej w Meksyku sieciówki. Tam zastał go pokrzepiający serce widok. Jeden ze sprzedawców karmił i poił przygarniętego z ulicy psa. Zwierzęciu pozwolono na swobodne przebywanie w obrębie sklepu z nadzieją, że być może jakiś klient zechce go adoptować.
Sprzedawca podejrzewa, że pies został niedawno porzucony przez swojego właściciela. Zagubione zwierzę szukało pomocy, szczególnie przy tej ciężkiej do wytrzymania pogodzie. Dzięki wrażliwości i wyobraźni sprzedawcy sieciówki pies odnalazł wytchnienie na terenie sklepu. Nie skończyło się na wodzie i jedzeniu. Dostał także zabawki, za które sprzedawca zapłacił z własnej kieszeni. Pies zachowuje się przyjaźnie w stosunku do obsługi i klientów. Teraz można go spotkać w jednej z alejek sklepu, gdzie smacznie drzemie.
Pies w sklepie - czy to dobry pomysł?
Historia psa ze sklepu w Meksyku wzbudziła duże zainteresowanie w Internecie. Gdyby nie reakcja sprzedawcy, pies szybko by się odwodnił i przegrzał.
Sweet and wonderful story. Thank God for Adolfo Pazzi Ahumada.
Posted by Josie Mascorro on Wednesday, August 28, 2019
Źródło: TheDodo