Nie żyje Jacques Chirac. Były prezydent Francji dla swojego psa naruszył reguły Pałacu Elizejskiego

Wielki miłośnik zwierząt, Jacques Chirac, zmarł dziś, 26 września w wieku 86 lat po długiej chorobie. Nie jest tajemnicą, że były prezydent Francji, Jacques Chirac, którzy rządził krajem w latach 1995 – 2007, kochał zwierzęta. Sam miał ich kilka.
Przez
Opublikowano 26.09.2019, 15:25, aktualizacja dnia 19.12.2019, 16:53
Pośród nich jednym z najbardziej znanych jest Sumo – mały maltańczyk, który trzykrotnie ugryzł prezydenta. Po ostatnim „wypadku” weterynarz był nieugięty i nakazał, by psu znaleziono nowe miejsce. W 2009 roku piesek zamieszkał na farmie na wsi.
Labrador, dla którego Chirac złamał zasady
Drugim bardzo znanym psem byłego prezydenta Francji był Maskou – labrador. To jedyny pies, który dostąpił zaszczytu bycia pochowanym w ogrodach Elizejskich.
Jak nakazuje tradycja, Maskou po śmierci powinien być pochowany na cmentarzu dla zwierząt w Asnières. Chirac nie mógł jednak pogodzić się z odejściem przyjaciela, z którym spędził 12 lat i nawet po jego śmierci chciał mieć go blisko siebie. Zignorował więc zakaz i pochował psa na tyłach Pałacu Elizejskiego. Gdzie konkretnie? Do dziś miejsce pochówku owiane jest tajemnicą i wie o nim tylko kilka osób.
To prawdziwy gest świadczący o oddaniu i miłości.
Jacques Chirac et son chien Maskou . ?
Posted by Elisabeth Henin on Monday, August 26, 2019