Trudno pożegnać się z ukochanym stworzeniem. Wie to każdy, kto choć raz stracił psa lub kota. Nic jednak nie usprawiedliwia tego, co zrobiła pewna rodzina z Australii. To, jak po śmierci potraktowali psa, wywołało oburzenie internautów.
Otóż zamiast pochować psiaka, rodzina postanowiła wyprawić jego skórę.
Kiedy zaprezentowali światu „nową wersję” swojego golden retrievera, przypominającą dywanik, posypały się gromy.
Taksydermia ukochanego zwierzaka
Rodzina z Australii uznała, że nie są w stanie pogodzić się ze śmiercią psa i chcą nadal mieć go blisko. Pochówek lub spalenie zwłok nie wchodziło według nich w grę. Postanowili skorzystać z usług osoby, która zawodowo zajmuje się preparowaniem zwierząt (wypychanie lub reprodukcja). Taksydermistka zgodziła się pomóc.
Madeleine Grant, która taksydermią zajmuje się od lat, przerobiła ukochanego golden retrievera na … dywanik. Co oburzyło internautów.
Kobieta wyjaśniła zatem, że tak naprawdę, nie służy on do tego, by po nim chodzić. Wyprawiona skóra jest pamiątką, można ją położyć na półce lub powiesić, tak by rodzina pamiętała o swoim psie.
Mimo tego wyjaśnienia, internauci nadal nie kryli oburzenia. Większość uważa, że psa, który był ukochanym członkiem rodziny, należałoby po prostu pochować. Są jednak osoby, które uważają, że taksydermia ukochanego zwierzęcia nie jest takim złym pomysł.