Fae miała 10 lat, kiedy została znaleziona na środku autostrady w Kalifornii.
Nikt nigdy nie wiedział, ile czasu suczka spędziła błąkając się na niebezpiecznej drodze między śmiagającymi samochodami. Na szczęście w końcu ktoś się nad nią zlitował.
Dobry samarytanin
Jakiś dobry człowiek zatrymał sie i zabrał suczkę do schroniska Baldwin Park Animal Service.
Na miejscu okazało się, że psinka jest już staruszką - ma około 10 lat. i jest rasy chihuahua. Dano jej na imię Fae i podjęto leczenie, ponieważ była w bardzo złym stanie.
Pod swoje skrzydła wzięła ją Elaine Seamans, jedna z wolontariuszek schroniska.
Szczęśliwe zakończenie
Kobieta od razu wiedziała, że Fae jest dzielną suczką. Kiedy stanęła na łapki, zaczęto jej szukać domu. Obawiano się, czy to się uda, z powodu wieku suczki.
Ale szczęście nie opuszczało Fae. Pewien mężczyzna pojawił się w schronisku w dniu swoich 50-ych urodzin, aby adoptować psa i od razu zakochał się w Fae!
Suczka przeżyje resztę swoich dni w bezpiecznym i kochającym domu.