Reklama

pies Ronald

Ronald, pies, którego nikt nie chciał

© Facebook SPCA of Wake County

Po 14 nieudanych adopcjach, jeden post na Facebook'u odmienił życie tego pieska

Przez Iza Markowska

Opublikowano

Uroczy Ronald nie mógł znaleźć domu, bo jest... za duży.

Ronald to wielka włochata kulka miłości, mająca niewiele ponad rok. 

Od początku nie miał szczęścia. Został porzucony i znalazł się w schronisku Wake County SPCA. Mimo że interesowało się nim wiele rodzin, wszystkie próby adopcji spełzły na niczym. Powód? Jest za duży. 

Kto pokocha Ronalda?

Ronald ma pecha, że nie urodził się w skórze yorka czy maltańczyka. Mimo że jest bardzo łagodny i przyjazny, niewiele osób decyduje się na adopcję psa o takich gabarytach.

Schronisko w końcu zamieściło post o jego smutnej historii. Wolontariusze napisali, że było aż czternastu potencjalnych adoptujących, ale wszyscy się ostatecznie wycofali.

Post był strzałem w dziesiątkę. Historia poruszyła serca i została udostępniona wiele razy.

Ronald w końcu znalazł kochającą rodzinę i odnalazł się w niej doskonale! 

Pracownicy schroniska podziękowali wszystkim osobom, które pomogły, za pomocą prostego kliknięcia, dać Ronaldowi to szczęście:

"W pierwszym dniu publikacji, dzięki Waszemu zaangażowaniu, historia Ronalda dotarła do prawie miliona osób. Tak po prostu, dosłownie z dnia na dzień, zmienił się cały jego świat. Nigdy nie przestaje nas zadziwiać siła, jaką wszyscy macie, by zmienić życie za pomocą klawiatury!"

Jeśli i Ty chciałbyś dać szansę zwierzęciu, które tylko o tym marzy, nie zapoznaj z naszymi ogłoszeniami adopcyjnymi. Z pewnością znajdziesz tam swojego przyszłego towarzysza. 

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?