Operator koparki wykonując prace przy ulicy Przy Torze w Zabierzowie, natrafił na ciało psa. Na szczęście sunia była jeszcze żywa. Mężczyzna natychmiast przerwał pracę i rzucił się na pomoc.
O tym zdarzeniu poinformowali przedstawiciele Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami (KTOZ).
Tragiczny los suczki
Suczka została znaleziona przypadkowo przez mężczyznę, który przypadkiem wykopał ją koparkę. Jak piszą pracownicy, pod wpływem tego makabrycznego znaleziska, mężczyzna był w ogromnych emocjach. Sama sunia jest w bardzo złym stanie.
Zwierzęta z rowów, ubrudzone błotem przyjmujemy niestety dość regularnie, jednak czegoś takiego jak u tej suni nie widzieliśmy nigdy. Stan psa wskazywał nie tylko na „leżenie w błocie” - warstwa ziemi była gruba i praktycznie na całym ciele. Miała duże ilości ziemi w pyszczku, w oczach, ziemia wylatywała jej nosem. - piszą.
AKTUALIZACJA Wszelkie informacje podane we wczorajszym poście zostały oparte na informacji od osoby, która psa do nas...
Posted by KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami on Tuesday, January 24, 2023
Okazuje się, że wbrew pierwotnym podejrzeniom, że suczka została zakopana celowo, była ofiarą wypadku. Na policję zgłosił się zrozpaczony właściciel, który od kilku dni szukał suczki. Uciekła z posesji, kiedy została otwarta brama.
Suczka musiała wpaść do rowu i ugrząźć w błocie.