Zgłoszenie o bezpańskim mruczku przyjęli pracownicy „Kuwait Animal Aid”.
„Według osoby, która do nas zadzwoniła, kot od wielu miesięcy błąkał się po ulicach. Choć wygląda zrzędliwie, skrywa ogromne serce” - powiedzieli pracownicy schroniska portalowi „LoveMeow”.
Czas na metamorfozę
Dracula, bo tak dostał na imię ma istotnie na pierwszy rzut oka dość przerażający wygląd. Jest duży i ma przodozgryz, który powoduje, że ciągle wystają mu dolne zęby. Na dodatek pokrywała go ogromna wartswa czarnego skołtunionego futra. Trudno się dziwić, że odstraszał przechodniów, choć jego intencje były zupełnie inne.
Kot miał chorobę skóry i potrzebował natychmiastowej opieki medycznej. U lekarza weterynarii został porządnie umyty i odrobaczony. Stamtąd trafił do rodziny zastępczej, która nazwała go Dracula. Mimo mrocznego imienia i wyglądu, okazało się, że kotek jest niezwykle przyjazny! Jedyne, czego pragnął to mieć kogoś, kogo będzie mógł obdarzać czułością.
Gdy tylko znalazł się w nowym domu, wskoczył na kolana swojej pani i zaczął ugniatać jej ciało swoimi łapkami. Od tak dawna był pozbawiony miłości, że teraz robił wszystko, aby nadrobić utracony czas.
Dracula is officially on his way from Kuwait. We can't wait for him to arrive safe and sound. Safe travels! Dracula...
Posted by Friends for Life Rescue Network on Monday, December 19, 2022
Mały niedźwiadek
Z każdym dniem zwierzak przybierał na wadze. Grzybica skóry została wyleczona, a ciało zwierzaka pokrywało teraz gęste, puszyste futerko. Dracula przypominał małego niedźwiadka. Z Kuwejtu przetransportowano go do Los Angeles. Tam powitał nową opiekunkę, Jane, która obiecała już go nigdy nie opuścić.
„Zawsze mruczy i jest bardzo przyjacielski. Nie boi się okazywać uczuć. Chętnie pokaże Ci, że Cię kocha, albo, że za Tobą tęsknił. Gdy go mijam, zaczepia mnie łapką, aby zachęcić mnie do wspólnej zabawy” - powiedziała Jane w rozmowie z „LoveMeow”.