Kotek Boofy urodził się głuchy. Od razu musiał więc zaufać swojej mamie, kotce Serene, oraz opiekunce, Ashleigh Edmunds. Na początku stycznia maluszek zmarł. Zdruzgotana kobieta postanowiła go skremować.
Wzruszające pożegnanie
Gdy do domu dostarczono pudełko z prochami Boofy’ego, Serene bardzo zainteresowała się przesyłką. Kotka szybko wyczuła, że w środku znajdują się pozostałości po jej kocim synku.
Wzruszona tą sytuacją Ashleigh, wyciągnęła z pudełka torebkę z prochami i sierścią kocurka. Otworzyła je i dała do powąchania kotce. Serene położyła się obok nich i na swój sposób pożegnała się z utraconym maleństwem. Od tego czasu codziennie zasypia w pobliżu prochów swojego syna.
„Czuje go, ale nie widzi”
Ashleigh nagrała kotkę, a wzruszające wideo opublikowała na TikToku. Nagranie poruszyło prawie dwa miliony osób. „Ta biedna kotka wie, że jej maluszek jest gdzieś blisko, ale nie potrafi go znaleźć”, „Dawno tak nie płakałam”, „Zwierzęta również przechodzą żałobę”, „Przykro mi z powodu Waszej straty” - piszą internauci w komentarzach pod filmikiem.