9-letnie zwierzę zostało uratowane przez stowarzyszenie AVA – Acting for Animal Life, gdy naprawdę tego potrzebowało.
Zupełnie sam
Przez trzy tygodnie biedny owczarek niemiecki był zdany na siebie, po tym, jak jego właściciel został hospitalizowany. Początkowo dokarmiał go sąsiad, który niestety również trafił do szpitala.
Budowanie zaufania
Wolontariusze AVA szybko zdali sobie sprawę, że Malone boi się ludzi. Pies przez całe życie nie opuszczał terenu swojego domu.
Organizacja charytatywna chciała pomóc mu nabrać pewności siebie, a przy tym go nie odstraszyć.
Każdego dnia wolontariusze przychodzili do niego, aby go nakarmić i nawiązać z nim kontakt. Malone powoli robił postępy. Stopniowo zbliżał się do wolontariuszy, lizał ich ręce i pozwalał się głaskać.
Dwa tygodnie później jednej z wolontariuszek udało się przypiąć smycz do jego obroży. Następnie zaprowadziła go do samochodu organizacji i zabrała do schroniska.
Nowe życie
W placówce psiak otrzymał troskliwą opiekę. Zaprzyjaźnił się z personelem i innymi zwierzakami.
Dzisiaj Malone ufa dobrym ludziom i wkrótce będzie gotowy na rozpoczęcie nowego życia!