W piątek ulewne deszcze spustoszyły Słowenię, najbardziej dotknięte skutkami powodzi są północne regiony.
Premier Robert Golob oraz prezydent Natasza Pirc Musar oceniają, że to największa klęska żywiołowa w historii niepodległej Słowenii. Doniesienia medialne mówią o co najmniej czterech ofiarach śmiertelnych. Katastrofa dotknęła również zwierzęta.
Gdzie jest Cooper?
Półtoraroczny piesek rasy rhodesian ridgeback był ze swoją belgijską rodziną na kempingu Menina w miejscowości Rečica ob Savinji, kiedy w piątek rano woda zaczęła się podnosić.
Anna, jej mąż i córka nie mogli uciec na czas i wraz z dwiema innymi rodzinami wspięli się na mur przy wejściu na kemping. Cooper był z nimi. W pewnym momencie piesek stracił równowagę i upadł. Rodzina patrzyła bezradnie, jak porywa go prąd.
Anna, jej mąż i córka zostali w końcu uratowani z potrzasku, ale ponieważ kemping był całkowicie zalany, nie było praktycznie żadnej możliwości, aby ruszyć na poszukiwanie Coopera.
Tymczasem ich druga córka Elena, która została w domu, próbuje pomóc publikując apel na Facebooku. Jej post został udostępniany około 20 000 razy.
Wreszcie promyk nadziei!
Wreszcie nadchodzi nadzieja! Elena odbiera telefon od kobiety, która widziała psa. Elena wyjaśnia: „Jej przyjaciółka widziała Coopera podczas joggingu. Mama natychmiast tam pojechała, ale było już za późno. Spędziła cały dzień na przeszukiwaniu okolic."
Potem kolejny telefon - tym razem do rodziców Eleny i wreszcie wiadomość o odnalezieniu Coopera! Został uratowany przez straż pożarną.
„Stracił na wadze, ma zadrapania na nodze i jest zmęczony”, ale poza tym ma się dobrze. W końcu może się spotkać ze swoją ukochaną rodziną.