Reklama

Joyeux, pies do adopcji

Pies do adopcji

© S.P.A de Savoie / Facebook

Miał 6 miesięcy, kiedy pojawił się w schronisku. Minął rok, a on nadal nie opuścił boksu

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Został przywieziony do schroniska jako szczeniak. Po roku czekania, ten biedny pies nadal nie znalazł rodziny.

Na imię ma Joyeux (Szczęśliwy) i pomimo tego, że jego dotychczasowe życie nie napawa optymizmem, z powodzeniem można powiedzieć, że w pełni zasługuje na swoje imię. Tak radosnego psiaka trudno spotkać. Tylko czy ktoś to doceni?

Joeyeux, czyli radosny

Joyeux pojawił się w schronisku w Savoie, bo za złe traktowanie został odebrany opiekunom prowadzącym pseudohodowlę. Miał dopiero 6 miesięcy, a wraz z nim w ośrodku pojawiło się jeszcze 4-ch innych towarzyszy.

Zobacz video:

Obecnie ma już 1,5 roku. Przez prawie 12 miesięcy nie pojawił się nikt, kogo zachwyciłyby długie uszy, dobry charakter i przyjazna natura psiaka. Czyżby wiszące uszy wyszły z mody? Ten słodki pies naprawdę zasługuje na to, by znaleźć rodzinę i doświadczyć prawdziwego życia!

Nie zaznał jeszcze życia

Najsmutniejsze w historii tego psiaka jest to, że po tym, jak był źle traktowany w hodowli i musiał zamieszkać w schronisku, jego życie praktycznie się zatrzymało. W tym najważniejszym okresie, kiedy powinien zdobywać doświadczenie życiowe, widzi jedynie boks i klatkę. 

Joyeux nadal, będąc wiecznie w dobrym humorze, czeka na rodzinę, która pomoże mu odkryć świat i wszystko, czego do tej pory mu brakowało.

Przyjęcie pod swój dach takiego psa jak Joyeux nie jest łatwe. Choć to łagodny pies, na pewno będzie wymagał dużo cierpliwości. Był przecież zupełnie pozbawiony możliwości poznawania świata. 

Mamy nadzieję, że już niedługo znajdzie kochającą rodzinę, która pokaże mu, co to znaczy żyć i jak świat może być piękny!

Joyeux mieszka w innym kraju, ale również w Polce na adopcję psy czekają latami, 
Sprawdź naszą wyszukiwarkę adopcyjną
Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?