Reklama

Mężczyzna w kocu termicznym
© Facebook.com/Policja Świętokrzyska

Staszów: gdyby nie ten owczarek niemiecki, dziadek nie zobaczyłby już wnuczka

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano aktualizacja dnia

Gdyby nie doskonały węch policyjnego owczarka Kłusa, ta historia, która wydarzyła się w mroźną zimową noc, mogłaby się bardzo  źle skończyć. 

W środę 22 stycznia, do komendy powiatowej policji w Staszowie wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu starszej osoby. 90-letni senior wyszedł z domu i mimo tego, że na dworze zrobiło się już ciemno, nie wrócił do domu. Rodzina mężczyzny była zaniepokojona, bo tak długi czas przebywania na zewnątrz zimą, mógł być dla niego bardzo niebezpieczny. Zwłaszcza że mżyło, a temperatura zaczęła spadać poniżej zera. 

Policja natychmiast zareagowała i podjęła poszukiwania. W akcji wziął udział policyjny owczarek o imieniu Kłus. 

Poznaj rasę owczarek niemiecki.

Pies bardzo szybko podjął trop. Po kilkudziesięciu minutach poszukiwania udało się odnaleźć mężczyznę około 1,5 km od miejsca zamieszkania. Był mocno wychłodzony, nie miał siły, by się podnieść, nie miał butów. Bez pomocy nie byłby w stanie samodzielnie dotrzeć do domu. Mężczyznę odwieziono do szpitala. 

Gdyby nie Kłus i wsparcie policji, szybkie odnalezienie mężczyzny, dalsze leżenie na ziemi w takich warunkach skończyłoby się hipotermią. Senior zawdzięcza psu życie. 

 

Więcej wiadomości o...

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?