Meghan Markle porzuciła swojego psa? Nie wiadomo, gdzie się teraz znajduje

Zanim Meghan Markle została księżną Sussex, posiadała konto na Instagramie wypełnione zdjęciami z jej pupilami. Na pierwszym planie zawsze był Bogart, uroczy pies z adopcji. Jednak gdy aktorka zaczęła życie królewskie, pies zniknął z radaru…
Przez
Opublikowano 31.01.2020, 16:51
Czworonożni przyjaciele księżnej
Meghan Markle jest znana jako miłośniczka zwierząt. Czworonogi nie pozostają jej dłużne, o czym świadczy fakt, jak szybko udało się księżnej zaskarbić sympatię corgów królowej już podczas pierwszego spotkania. Dla porównania księciu Harry’emu zajęło to lata!
Zanim Meghan przeprowadziła się do Londynu miała dwa psy: mix labradora i owczarka Bogarta oraz beagle’a Guya. Kiedy ten drugi mógł zamieszkać z księżną w pałacu, Bogart po prostu zniknął z jej życia. Internauci zachodzili w głowę, co się stało z ukochanym psem Meghan.
Adopcja w hollywoodzkim stylu
Kilka lat temu, podczas gdy Meghan Markle była w schronisku dla zwierząt w Los Angeles. Spotkała tam znaną osobowość telewizyjną Ellen DeGeneres. Kiedy przyszła księżna wzięła Bogarta na kolana, Ellen zapytała, czy to jej pies. Meghan zaprzeczyła, a Ellen powiedziała, że koniecznie musi go uratować i zabrać do domu. Tak rozpoczęła się przyjaźń księżnej i Bogarta.
Co się stało z Bogartem?
Rozpoczęcie nowego, królewskiego życia oznaczało dla Megan przeprowadzkę z Kanady do Wielkiej Brytanii, a co za tym idzie pożegnanie z ukochanym psem. Podobno Bogart był za stary na podróż, która mogłaby się źle dla niego skończyć. Nie do końca wiadomo, co się z nim stało. Możliwe, że księżna zostawiła go rodzinie lub przyjacielowi.
Meghan i Harry ogłosili niedawno, że zamieszkają w Kanadzie. Ciekawe, czy Bogart wróci do rodziny…