Tyrol: narciarze zostawili psa w samochodzie i zniknęli

Para z Niemiec korzysta z ferii zimowych w pięknym Tyrolu. Podczas, gdy cały dzień szusują na stoku, w ich samochodzie pozostawionym na parkingu odbywa się dramat.
Przez
Opublikowano 14.03.2020, 21:46, aktualizacja dnia 17.03.2020, 14:01
Niemiecka para po pięćdziesiątce przyjechała do włoskiego Tyrolu na ferie zimowe. Nie ma się co dziwić: to jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie na narciarskie szaleństwo. Jednak kiedy para korzystała na całego ze wspaniałych stoków, na dole na parkingu odbywał się dramat.
Pies opuszczony w samochodzie
Kobieta i mężczyzna, zanim wyruszyli na narty, zostawili w samochodzie swojego psa. Na szczęście patrolujący tam karabinierzy zauważyli czworonoga zamkniętego w aucie z niemiecką rejestracją. Żołnierze wyciągnęli zwierzaka z samochodu. Pies był zestresowany i szczekał jak szalony. Był wyraźnie odwodniony, w samochodzie nie było wystarczającej ilości wody.
A po opiekunach zwierzaka ani śladu. Karabinierzy czekali na nich przez kilka godzin na parkingu przy stoku. Narciarze wrócili do samochodu późnym popołudniem. Zostali oskarżeni o naruszenie praw zwierząt. Nie wiadomo jeszcze, jak sprawa się zakończy.
Cóż za nieodpowiedzialne zachowanie!
Latem wielokrotnie ostrzegaliśmy przed pozostawianiem zwierząt w samochodzie. Grozi to odwodnieniem i śmiercią. Zimą jest to równie niebezpieczne. Przypominamy: nie zostawiajmy zwierząt w zamkniętych pojazdach.
BOLZANO. Per oltre quattro ore è stato lasciato chiuso in un’auto. Abbandonato per andare a ciare. Colpevoli di questo...
Posted by ♥ Io e loro xchè l' Amore non ha confini...♥ on Tuesday, March 3, 2020