Zwierzęta a koronawirus COVID-19. Na Wasze pytania odpowiada rzecznik Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej

W internecie pojawia się wiele sprzecznych informacji związanych z opieką nad zwierzętami w trakcie epidemii. Aby rozwiać Wasze wątpliwości, redakcja Wamiz skontaktowała się z rzecznikiem prasowym Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, Witoldem Katnerem.

Czy zwierzęta domowe mogą przenosić koronawirusa COVID-19?

Nie. Według Światowej Organizacji Zdrowia zwierzęta towarzyszące, jak i jakiekolwiek inne, również gospodarskie, nie przenoszą tego koronawirusa. Właściciele zwierząt są bezpieczni i nie powinni obawiać się kontaktu ze zwierzętami. Nie stanowią one dla ludzi żadnego zagrożenia.

Czy obecna sytuacja może wpłynąć na zdrowie zwierząt?

Jeśli założymy, że właściciel zwierzęcia został poddany kwarantannie, no to jest pewien problem, np. z psami. Koty czy rybki akwariowe sobie poradzą, bo nie trzeba ich wyprowadzać. A z psem raz na jakiś czas trzeba wyjść na świeże powietrze. W związku z tym, w sposób pośredni ta pandemia może wpłynąć na zwierzęta. Podobna sytuacja jest wtedy, kiedy rolnik jest chory i poddany kwarantannie. Kto ma wtedy nakarmić te zwierzęta?

Czy w takim razie Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna ma rekomendacje dotyczące tego, jak się zachować, kiedy opiekun przebywa na 14-dniowej kwarantannie i nie może wyjść z domu z psem?

Nie ma tutaj gotowych rozwiązań, na przykład w postaci rozporządzenia ministra, co robić w sytuacji, kiedy właściciel jest na kwarantannie związanej z COVID-19, a psa trzeba wyprowadzić. W związku z tym trzeba sobie tu radzić poprzez pomoc sąsiedzką czy rodzinną. Innego rozwiązania nie widzimy tutaj i takie właśnie rekomendujemy. Przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa sąsiedzi czy najbliższa rodzina mogą bez problemu pomagać osobie objętej kwarantanną i np. wyprowadzać psa na spacer.

Czy wizyta u lekarza weterynarii jest teraz bezpieczna?

Myślę, że w większości gabinetów wprowadzone są pewne zmiany, których celem jest zapewnienie bezpieczeństwa. Polegające na tym, iż właściciele tych gabinetów dla zwierząt proszą, aby przede wszystkim przychodzić tylko na umówione wizyty. Zrezygnować ze wszystkich czynności, zabiegów, które można przełożyć na potem. I umawiać się tylko wtedy, kiedy są sytuacje niecierpiące zwłoki, kiedy lekarz weterynarii musi natychmiast podjąć jakieś działania, bo inaczej zdrowie zwierzęcia jest zagrożone.

Widziałem też, na przykład u mnie niedaleko na osiedlu, ogłoszenie w miejscowym gabinecie weterynaryjnym z prośbą, aby właściciele zwierząt przychodzili do gabinetu pojedynczo i bez dzieci. To są takie podstawowe zasady bezpieczeństwa, aby zapobiec tłokowi w poczekalni.

Czy Izba wystosowała oficjalne pismo do lekarzy weterynarii, jak się zachowywać w trakcie epidemii?

Zostało wysłane pismo z prośbą, by przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, zarówno jeśli chodzi o lekarzy weterynarii, pracowników zakładów leczniczych dla zwierząt, jak i pacjentów. Treść tego pisma znajduje się na oficjalnej stronie Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.

Jakie zabiegi warto przełożyć na czas, kiedy epidemia się uspokoi?

Radziłbym, żeby wszystkie tego typu pytania konsultować ze swoim lekarzem weterynarii przez telefon. Niech on na podstawie indywidualnej oceny każdego przypadku oceni, czy można poczekać, czy trzeba działać.

Czy w tym czasie można niektóre ze schorzeń leczyć domowymi sposobami?

Absolutnie nie! W przypadku, kiedy podejrzewamy, że zwierzę jest chore, należy skontaktować się z lekarzem weterynarii, np. telefonicznie. Wynika to z faktu, że każdy przypadek może być inny.

Na stronie internetowej Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej znajdziecie pismo z oficjalnymi zaleceniami Głównego Lekarza Weterynarii dla osób podjętych kwarantanną. Znajdują się tam między innymi informacje, co robić w przypadku kwarantanny, kiedy nie mogę wyjść na spacer z psem.

Nasze porady dotyczące tego, jak zaopiekować się psem podczas kwarantanny, znajdziesz tutaj.