Okropny warunek
Niemiecka para Anne i Manuel byli na wycieczce kamperem pod Ameryce Południowej. Z powodu pandemii koronawirusa i odwołanych lotów nie mogą teraz wrócić do Berlina. Kiedy więc dostali maila od Ministerstwa Spraw Zagranicznych z informacją, że mogą dostać miejsca w samolocie, byli przeszczęśliwi. Do czasu, kiedy zobaczyli warunki przelotu.
Według regulaminu niemieckiego MSZ na pokład nie mogą zabrać swojego psa, doga niemieckiego Augustina. A do Argentyny przylecieli Lufthansą, w której przewóz zwierząt jest dozwolony. Jednak z powodu pandemii ich lot powrotny został odwołany. Powrót bez psa dla Anne i Manuela to żaden wybór.
Czy zdążą?
Poza tym mają wątpliwości, że uda im się zdążyć na samolot z Buenos Aires. Problem w tym, że obecnie mierzą się z awarią silnika w kamperze. Może uda im się zdążyć na kolejny lot, zezwalający na podróż z Augustinem?
Nie wiadomo. Anne i Manuel powoli oswajają się z myślą, że będą musieli spędzić w Argentynie znacznie więcej czasu. Opcja powrotu bez psa to żadna opcja.
Trzymamy kciuki, że sprawa wkrótce się rozwiąże na ich korzyść!
Źródło: wamiz.de