Sandra Pineda na pewno nie spodziewała się aż takiej reakcji społeczności Instagrama, kiedy po raz pierwszy opublikowała zdjęcie swojego psa. Niektórzy oskarżali ją o znęcanie się nad zwierzęciem, a inni uznawali, że to internetowy hoax i taki pies wcale nie istnieje.
Czy to naprawdę pies?
Piper to rasa xoloitzcuintle (czyt.szolockłintli), w skrócie xolo. W Polsce funkcjonuje pod nazwą nagi pies meksykański. Jak sama nazwa wskazuje to piesek, który nie ma włosów. O ile jednak do bezwłosych kotów zdążyliśmy się przyzwyczaić, to xolo nadal budzą zadziwienie, bo rasa jest mało znana.
Zdjęcie psa Sandry wywołało niemałe kontrowersje wśród internautów!
Posąg, który oddycha
Odkąd Sandra opublikowała pierwsze zdjęcie swojego psa, spotyka się ze skrajnymi reakcjami. Wiele osób komentuje osobliwy wygląd psa, ale wielu też zachwyca się jego nietypowym wyglądem lajkując i komentując jego zdjęcia.
Czy opiekunka psa czasami nie kłamie pokazując internautom dekorację i wmawiając, że to żywe zwierzę?
Dopiero późniejsze zdjęcia wyjaśniły wszystko, a Sandra zdecydowała się opowiedzieć całą historię swojego psa. Piper to naprawdę zupełnie normalny pies – wyjaśnia jego ludzka mama. I faktycznie, to że Piper tak jak inne psiaki bawi się, oddycha, je i przytula wyjaśniają pozostałe zdjęcia. Widać na nich też, że pies ma naprawdę cudowne życie!