Emily Doucet 10 lat temu założyła swojemu psu o imieniu Max profil na Facebooku. Nie jest w tym odosobniona – setki zwierząt posiadają swoje profile, które prowadzą ich właściciele. Okazuje się jednak, że może być z nimi problem.
Emily chciała zalogować się na konto Maxa by wrzucić aktualizację, ale konto zostało tymczasowo zablokowane.
Facebook powiadomił ją, że aby odblokować konto musi przedłożyć dokument ze zdjęciem właściciela konta – czyli np. prawo jazdy. Jak jedna przedłożyć prawo jazdy, skoro konto należy do psa?
I have no choice but to teach him how to drive
— soccerbabe2003 (@realemilyattack) April 26, 2020
Facebook mówi „nie” profilom pupili
Polityka Facebooka nie pozwala na zakładanie profili w serwisie zwierzętom. Są one zarezerwowane jedynie dla ludzi. Dlaczego? Oficjalnie chodzi o ochronę przez spamem, ale przypuszczalnie głównym powodem jest to, że żadne zwierzę nie jest odbiorcą treści reklamowych, a powodem istnienia tego serwisu społecznościowego jest prezentowanie mocno spersonalizowanych reklam opartych na analizie tego, co lubimy, gdzie bywamy i z kim się kontaktujemy.
Zamiast tego, użytkownik może założyć swojemu pupilowi FanPage i ten nie zostanie zablokowany.
Emily nie pozostaje zatem nic innego jak zacząć całą historię Maxa budować na nowo – tym razem za pomocą FanPage.
Well Max Donohoe and I are famous now. Please don’t talk to us anymore and definitely no pictures.
Posted by Emily Doucet on Thursday, May 7, 2020
Źródło: buzzfeednews.com