Kiedy pracownik schroniska w Vaux le Penil wyszedł zamknąć bramę zauważył, że obok niej ktoś zostawił klatkę. Kiedy podszedł bliżej, okazało się, że w klatce znajduje się pies z założonym kagańcem. Biedactwo trzęsło się z zimna i niepokoju.
Tchórzliwie porzucony pies
Pies wydawał się kompletnie nie rozumieć co się stało i dlaczego jest w tym dziwnym, nieprzyjaznym miejscu. Dlaczego jest przywiązany do klatki i ma na pysku kaganiec. Przecież to nie spacer?!
Wolontariusz szybko zaopiekował się psem, a nagranie klatki ze zwierzęciem opublikował w social media w nadziei na znalezienie właściciela.
Opiekun zapomina o chipie
Kiedy zbadano psa okazało się, że szukanie osoby, która tchórzliwie porzuciła psa przez sieci społecznościowe nie jest konieczne. Pies był zaczipowany, o czym najwyraźniej opiekun zapomniał!
Bardzo szybko odnaleziono opiekuna, który prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy z tego, że będzie to tak szybko możliwe. Za porzucenie psa grozi mu kara do 2 lat więzienia i do 30.000 euro grzywny.