Horror po powrocie do domu
Kiedy Sarah Greenway mieszkająca w Brisbane, wróciła z pracy do domu, przeżyła szok. W mieszkaniu był ogromny bałagan i wszędzie było pełno krwi! Przerażona, zaczęła szukać swojego psa o imieniu Baz. Niestety, pies nie odpowiadał. W panice zaczęła biegać po okolicy, aż w końcu spotkała sąsiada, który wyjaśnił jej co się stało.
Okazało się, że jej pies, z bardzo poważnymi obrażeniami pyska, jest u weterynarza. Sąsiad zawiózł go do leczenia natychmiast po tym, jak ranny staffik, całkowicie zdezorientowany, doczołgał się pod jego drzwi.
Baz obrońcą domu
Okazało się, że w czasie, kiedy Sarah nie było, do jej domu próbował dostać się złodziej. Wybił okno i uzbrojony w łom próbował wedrzeć się do mieszkania.
Baz natychmiast zareagował. Rzucił się na intruza. Złodziej broniąc się, kilkukrotnie uderzył psa łomem. Zmasakrował mu pół pyska i złamał kość żuchwy. Mimo tak dramatycznych obrażeń, Baz był w stanie wystarczająco przestraszyć złodzieja, że ten uciekł niczego nie kradnąc.
Za obronę domu Baz zapłacił bardzo wysoką cenę. Jego opiekun zresztą również, bo rachunek za leczenie psa i pierwszą operację wynosi ponad 2000$. Aby pies odzyskał sprawność potrzebne będą kolejne operacje.
Moje serce się łamie, ilekroć patrzę na to, jak męczy się jedząc czy nawet ziewając. Wszystkie jego przednie zęby są stracone – mówi Sarah. Nadal jest nieco roztrzęsiony i reaguje na każdy hałas, ale poza tym radzi sobie świetnie a my dajemy mu mnóstwo miłości – dodaje.
Choć ta historia jest bardzo smutna, to pokazuje, jak bardzo każdy pies (nie tylko staffik) jest w stanie walczyć o swój dom i bezpieczeństwo swojej rodziny. Trzymamy kciuki za szybką rekonwalescencję Baza.