Nowy kot w domu: opiekun filmuje go z ukrytej kamery i zdaje sobie sprawę, że zaadoptował potwora!
Para adoptuje dwa koty i poddaje je kwarantannie. Kiedy zobaczą na filmiku, jak zwierzaki radzą sobie w nowych okolicznościach, dochodzą do wniosku, że przyjęli pod swój dach łobuza pierwszej klasy.
Przez
Opublikowano 11.07.2020, 19:06
Jeśli macie w domu koty, większość z was z pewnością wie, że potrafią nieźle nabroić. Filmik, który zaraz zobaczycie, jest tego najlepszym przykładem.
Co za nuuuuda!
Na nagraniu widzimy dwa koty na stole. Jeden z nich smacznie śpi na legowisku, a obok stoi drugi, który niecierpliwie przebiera łapami. Nagle zrywa się i naciera na niespodziewającego się ataku śpiocha. Znudzony łobuz w sekundzie popycha legowisko w kierunku krawędzi stołu i... bam! Koci kolega już leży na podłodze.
Może hultaj się nudził i chciał zaktywować kolegę do zabawy?
Nowe koty w domu
Opiekunowie zaadoptowali koty z polidaktylią kilka tygodni temu. Ponieważ w domu mają już innego mruczka, uznali, że zanim zapoznają zwierzaki ze sobą, muszą zostać poddane „kwarantannie”. Są wypuszczane ze swojego pokoju na kilka godzin dziennie, by chodzić po całym domu i w bezpiecznych dawkach zapoznawać się z kotem, który mieszkał tu przed nimi.
Para zainstalowała kamerę w kocim pokoju, dzięki czemu użytkownicy platformy Reddit mogą śledzić historię dwóch nowych domowników. Jak widać, adaptacja nie zawsze przechodzi bez przygód.
A jak tam Wasze koty? Łobuzy czy kochaniutkie aż do rany przyłóż?