Nieplanowana ciąża: para zdaje sobie sprawę, że to wina ich... kota!
Kobieta zaszła w nieplanowaną ciążę. Po dwóch dniach doszła do wniosku, że to sprawka jej kota.
Przez
Opublikowano 30.07.2020, 12:30
W ubiegłym roku jeden z użytkowników Reddita o pseudonimie Playtonic1 podzielił się radosną nowiną, że na świat przyszło jego pierwsze dziecko. Choć para polubiła siebie w roli rodziców, ze względu na panującą pandemię koronawirusa, uznała, że chce się powstrzymać z planowaniem drugiego dziecka, ale...
... nie wszystko przecież można przewidzieć
Zwłaszcza, kiedy w domu znajduje się przebiegły kocur.
Nieco ponad miesiąc temu żona wspomnianego użytkownika Reddita odkryła, że mimo stosowania antykoncepcji, jest w kolejnej ciąży. Niby wiadomo, że żadne środki antykoncepcyjne nie są w 100% skuteczne, ale para i tak miała przeczucie, że to nie do końca o zabezpieczenie chodzi...
Koty przynoszą dzieci?
Po dwóch dniach przyszli rodzice zaczęli podejrzewać, że nieplanowana ciąża to sprawka ich kota. Brzmi absurdalnie? Niekoniecznie, jeśli zaraz dowiecie się, jaki hultaj z tego czworonoga.
Otóż jedna z ulubionych zabaw futrzaka polega na otwieraniu wszystkich drzwi i szuflad, które stoją mu na drodze. A jeśli szuflada już otwarta, to dlaczego w niej nie pogrzebać? I tak właśnie po domu ciągle walają się poszarpane chusteczki, waciki... i – okazuje się – też prezerwatywy!
Kiedy para zdała sobie sprawę z niemiłych kocich zabaw, szybko pobiegła sprawdzić sypialnianą szufladę. Kiedy tylko ją otworzyła, zorientowała się, że paczka prezerwatyw została przecięta kocimi pazurami.
No cóż, przynajmniej mają świetną historię do opowiadania.