Kot boi się burzy: to, co robi jego brat jest wzruszające
Norman przyjął rolę "starszego brata" Noaha
Koty mogą reagować na załamania pogody na różne sposoby. Niektóre odchylają uszy do tyłu z dezaprobatą i pędzą gdzieś zirytowane, inne chowają się pod łóżkiem, po jeszcze innych wszystko to spływa jak... woda po kaczce.
Przez
Opublikowano 11.09.2020, 14:42
Kumple
Norman i Noah to dwa kocurki – czarno-biały i rudy pręgowany – które mieszkają szczęśliwie ze swoją opiekunką Emmą Patricią. Od kiedy Noah przybył do domu (jako drugi kot – został znaleziony przez siostrę Emmy w korycie rzeki), on i Norman są nierozłączni. To najlepsi przyjaciele, a wręcz przyszywani bracia.
Norman wydaje się być w tej relacji „starszym bratem”, który chce chronić Noaha i wspierać go, gdy ten wydaje się być niepewny czy zestresowany. Kocich kumpli łączy także pasja do obserwowania burz i deszczu… oczywiście w specyficzny tylko dla nich sposób.
Obserwatorzy
Burza może być zjawiskiem irytującym kota. Wielu ludzi, zwłaszcza dzieci, obawia się grzmotów, a co dopiero mówić o zwierzęciu, które słyszy je o wiele głośniej, a na dodatek odbiera silniej zmiany ciśnienia atmosferycznego czy wibracje.
W czasie jednej z burz Noah wyraźnie odczuwał dyskomfort. Z obawą wpatrywał się w okno, gdy nagle obok usiadł Norman i zaoferował mu pomocną łapkę. Dosłownie! Emma nie mogła się napatrzeć, jak starszy kocurek obejmuje łapą swojego młodszego kolegę.
Od tej pory parapet okienny w deszczową pogodę jest obowiązkowym kocim punktem obserwacyjnym. Kocurki uczyniły z obserwacji meteorologicznych swoje hobby… Oczywiście pod warunkiem, że obserwują razem!
Źródło: iHeartCats.com