Bezdomny szczeniak stale mruży oczy: wszyscy myślą, że to słodkie, ale czy na pewno?
Pewnego dnia weterynarz z Antigui (wyspa na Karaibach) znalazł na progu swojego domu małe, kartonowe pudełko. Kiedy zajrzał do środka okazało się, że wewnątrz znajdował się mały szczeniak.
Przez
Opublikowano 19.11.2020, 12:50
Maluch miał zmrużone oczy i pomarszczone, w uroczy sposób, czoło. Widok niechcianego pieska natychmiast rozgrzał serce lekarza.
Lekarz skontaktował się z lokalnym schroniskiem – „Psy i koty Antigui”. Pracownicy przytułku zaopiekowali się suczką i nadali jej imię Faith. Po dokonaniu wstępnych badań, lekarz stwierdził, że mała była niedożywiona, a stałe przymrużenie oczu może przynieść jej w przyszłości inne problemy zdrowotne. Mimo to, pracownicy schroniska wierzyli, że czworonóg ma szansę na nowe życie u boku kochającej rodziny.
Na przekór trudnościom
Na wyspach standardową procedurą jest usypianie psów z wszelkimi dysfunkcjami, ponieważ na tak małym terenie nie ma wielu adoptujących, a służby nie mają budżetu na utrzymanie zwierząt wymagających specjalnej opieki. Stowarzyszenie „Psy i koty Antigui" zaopiekowało się małą Faith – opłacali rachunki za weterynarza, a nawet przekonali rząd, aby wydał pozwolenie na wcześniejsze opuszczenie przez sunię kraju, aby ta mogła uzyskać odpowiednią pomoc medyczną w USA.
Nową opiekunką Faith została Kate Venezia. Kobieta była mile zaskoczona, gdy zorientowała się jak sprawnie suczka porusza się po domu, mimo swoich problemów z oczami. Faith nie otwiera oczu, jest więc w praktyce niewidoma – jej powieki są stale przymrużone. W wywiadzie dla The Dodo Kate powiedziała, że gdy psiak wpada na meble, to zamiast się przestraszyć, niestrudzenie omija przeszkodę i kontynuuje domową podróż.
Za Wielką Wodą
Do poruszania się po domu Venezii, Faith używa wyłącznie swoich uszu i nosa. Dzięki zmysłom słuchu i węchu, suczka zawsze znajduje drogę do swojego ulubionego miejsca – wszędzie, byle obok swojej przybranej mamy. Faith doskonale wyczuwa, czy Kate jest w pobliżu.
Suczka przebyła wyjątkowo długą drogę w poszukiwaniu miłości i nowego domu. Nie mamy wątpliwości, że szczeniak zasługuje na wszystko co najlepsze.

Źródło: The Dodo