Na szczęście życie przygotowało dla niej nie tylko cytryny. Zdjęcia z imprezy powitalnej dla jej zagubionego kota rozgrzeją wasze serca.
Dla wszystkich nas 2020 roku jest niezwykle ciężki. Mała Katia Harmon przeżyła go jednak jeszcze mocniej. Na początku roku dziewczynka straciła kota. Timmy wyszedł z domu i już nie wrócił. Mimo poszukiwań nie udało się odnaleźć.
To wydarzenie przyćmiła jednak inna, prawdziwa tragedia. Tata Katii umierał na raka. Niestety mężczyzna odszedł kilka miesięcy później zostawiając zdruzgotanąl, pogrążoną w żałobie rodzinę.
Rok ma się ku końcowi. Wtedy wydarza się coś, co przywraca Katii choć odrobinę radości.
Bożonarodzeniowy cud
Kiedy mama Katii, Swietłana, wraca do domu po odprowadzeniu córki do szkoły, odbiera telefon, którego się nie spodziewała. To stowarzyszenie opieki nad zwierzętami. Okazało się, że kilka dni wcześniej ktoś zgłosił im bezdomnego kota. Kiedy do odłowiono, okazało się, ze kot ma chip. To Timmy – kot Katii!
Niespodzianka dla małej dziewczynki
Kiedy po szkole mała wracała do domu, nie miała pojęcia, co czeka na nią w domu. Mama powiedziała dziecku, że w jej pokoju czeka na nią niespodzianka. Był nią Timmy!
Katia nie mogła powstrzymać łez. Mama dziewczynki mówi, że powrót kota jest jak promyk światła w tym mrocznym dla nich czasie.
Timmy od powrotu jest wprost przyklejony do dziewczynki. I lepiej by tak zostało!