Strażacy otrzymują wezwanie: kiedy zaglądają do króliczej nory ogarnia ich niepokój

Kilka dni temu strażacy i policja z Birmingham (stan Alabama, USA) otrzymali zaskakujący telefon.
Przez
Opublikowano 14.12.2020, 15:10
Zgłoszenia o błąkających się czy porzuconych zwierzętach są niestety częstym zjawiskiem. W tym przypadku sprawa była o tyle ciekawa, że szczenięta zostały odnalezione w lesie, a na dodatek, w króliczej norze.
W ślad za Alicją
Dziura w ziemi była niezwykle wąska, a przy tym głęboka (ok. 2 metry), przez co niemożliwym było, aby zwierzęta samodzielnie wydostały się z potrzasku. Na miejsce zdarzenia początkowo została wezwana wyłacznie policja, jednak bardzo szybko okazało się, że funkjonariusze będą potrzebować pomocy strażaków oraz ich specjalistycznego sprzętu.
Strażacy podeszli do sprawy bardzo poważnie. Jeden niewłaściwy ruch mógł spowodować osunięcie się gleby i jednoczesne przysypanie zwierząt. Sytuacja była poważna i wymagała od ratowników niezwykłej precyzji.
Wycieczka
Na szczęście akcja ratunkowa zakończyła się sukcesem. Na miejsce zdarzenia dotarł także opiekun maluchów – okazało się, że psy nie były porzucone. Ciekawskie zwierzaki zgubiły się w lesie i najwyraźniej przypadkowo znalazły się w niebezpieczeństwie.
Poniżej możecie obejrzeć filmik nagrany podczas akcji ratunkowej.
Good morning #Birmingham! We’d like to start your week off on a PAW-sitive note! 🐾 Officer Fitzgerald met with the...
Posted by Birmingham Police Department, Alabama on Monday, November 2, 2020
Uważajcie na swoje niesforne czworonogi! Nigdy nie wiadomo, kiedy będa miały ochotę wybrać się na zwiedzanie okolicy.