Wolontariusze proszą księdza o pomoc: jego reakcja zaskakuje wiernych
Brazylia uczy tolerancji.
Przez
Opublikowano 21.01.2021, 17:35
Co do zasady zwierzęta do kościoła nie mają wstępu. Okazuje się jednak, że coraz więcej księży wprowadza wyjątki od tej reguły. Nie tak dawno pisaliśmy o brytyjskim opactwie, które zaadoptowało kotkę. Dziś przedstawiamy brazylijskiego księdza, który otworzył swój kościół dla bezdomniaków.
W 75 tysięcznej miejscowości Gravata w Brazylii znajduje się kościół katolicki, którym zarządza ojciec João Paulo Araujo Gomes. Jest znany z tego, że otwiera podwoje swojego kościoła dla bezdomnych psów i pomaga im znaleźć nowe domy.
Psy mogą zawsze wejść do kościoła, znajdą w nim wodę, nieco strawy oraz miejsce do spania.
Posted by PadreJoao Paulo Araujo Gomes on Friday, February 16, 2018
Adopcja tymczasowa w kościele
Ksiądz pomaga psom od 2013 roku, kiedy objął parafię w Gravata. Do kościoła przyszła grupa wolontariuszy, sprzedających ciasteczka, a których dochód był przeznaczony na pomoc zwierzętom. Ksiądz ciastek nie kupił, ale zaangażował się w pomoc całym sobą.
Z pomocą wolontariuszy, zaczął adoptować tymczasowo zwierzęta i – poprzez swoich wiernych – szukać im nowego domu. Jego działalność spotkała się z aprobatą wiernych i doprowadziła do tego, że do kościoła zaczęło przychodzić jeszcze więcej osób.
Posted by PadreJoao Paulo Araujo Gomes on Friday, February 16, 2018
W trakcie swojej nietypowej posługi ksiądz zaczął szczególnym uczucie darzyć trzy pieski – te zostały z nim i podobno mają dostęp nie tylko do refektarza, ale również śpią z księdzem w jednym łóżku!
W Polsce również pojawiły się już akcje wspierania adopcji zwierząt przez kościół – wyjątek pozwalający na wprowadzenie psa do kościoła miał miejsce w Olsztynie podczas jednej z mszy, w której czasie, wierni mogli spotkać się z psami - adopciakami.
Posted by PadreJoao Paulo Araujo Gomes on Sunday, August 2, 2020
Czy zwierzęta mają duszę?
Dyskusja na temat tego, czy zwierzęta mają duszę, w kościele katolickim budzi wiele kontrowersji. Swoistą burzę wywołał papież Franciszek, w 2014 roku stwierdzając, że „raj otwarty jest dla całego bożego stworzenia” (czyli również dla psów). To wypowiedź w duchu jego patrona, świętego Franciszka z Asyżu, który uznawał, że skoro Bóg stworzył wszystkie stworzenia, to są one naszymi braćmi, równymi sobie i mającymi takie samo prawo do życia na ziemi, jak człowiek.