Bezdomny, trzęsący się z zimna piesek wziął sprawy w swoje ręce i... sam zgłosił się na policję
Błąkający się po Częstochowie pies szukał pomocy. W końcu trafił na policję.
Przez
Opublikowano 28.01.2021, 16:41
W poniedziałek 18 stycznia wyziębiony, bezdomny pies błąkał się po częstochowskich ulicach, wyraźnie szukając pomocy. Zawędrował aż pod komendę Miejskiej Policji.
Psa zauważył zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji podinsp. Rafał Zemła. Poprosił mł. Asp. Kamila Sowińskiego, by poszedł z nim sprawdzić, czy ze zwierzęciem wszystko w porządku. Policjanci zaprosili psa do środka, dali mu wodę i jedzenie.
Policjanci zawieźli bezdomnego psa do schroniska. Na miejscu lekarze mieli sprawdzić stan zdrowia psa i czy ma czip.
Pamiętajmy o zwierzętach zimą
Policja miejska wykorzystała historię błąkającego się psa, by nagłośnić sprawę bezdomnych zwierząt. Zaapelowali o to, by nie ignorować ich, a pomagać, zwłaszcza zimą. Można zawsze zadzwonić po pomoc do schroniska, a wolnożyjącym kotom zostawić uchylone okna do piwnic.
Jednocześnie funkcjonariusze przypominają, by nie próbować na siłę łapać obcych zwierząt.
Przyłączamy się do tego apelu.