Kontrola autobusu: kierowca jest wstrząśnięty, kiedy odkrywa, z czym jeździł cały dzień
Jeden z londyńskich kierowców przeprowadza rutynową kontrolę autobusu po swojej zmianie. Jego spojrzenie pada na dziwny pakunek między siedzeniami.
Przez
Opublikowano 14.02.2021, 09:06
Dla kierowcy londyńskiej firmy Arriva ten dzień nie skończył się tak, jakby sobie tego życzył. Kiedy po skończonej zmianie przeszedł po autobusie, by sprawdzić, czy nic i nikt w nim nie został, odkrył pod siedzeniami niepokojący pakunek.
Musicie sobie wyobrazić, jak bardzo był przerażony!
Niezwłoczna ewakuacja zwierząt
Na szczęście nie był to ładunek wybuchowy, a troje małych kociąt. Bezbronne zwierzęta prawdopodobnie zostały porzucone przez jednego z pasażerów.
Kierowca skontaktował się z centrum kontroli ruchu z prośbą o pomoc, a tamtejsi pracownicy zadzwonił po pomoc stowarzyszenia działającego na rzecz zwierząt RSPCA. Jego pracownica Siobhan Trinnaman niezwłocznie zabrała maluchy do kliniki Harmsworth Animal Hospital w londyńskim Finsbury Park.
Kocięta miały około trzech tygodni i były za małe, by przebywać z dala od matki. Porzucone na pastwę losu nie przetrwałyby nawet paru dni. Na szczęście w samą porę znalazły się pod czujną opieką lekarzy.
Kotki zostały nazwane Arriva, Diesel i Oyster, co nawiązuje do londyńskiej komunikacji miejskiej. Urocze trio od razu podbiło wszystkie serca, ponieważ za każdym razem, gdy ktoś się do nich zbliża, przybiegają i chcą się przytulać.
Ileż to futrzanej radości!
Źródło: Metro