Koty w różnym stopniu piją wodę. Niektóre bez problemu wypiją wodę z miseczki, inne nawet się do stojącej wody nie zbliżają, a kiedy już pragnienie ich przyciśnie, wybierają opcję wody płynącej – np. z kranu.
Kot rozmija się z potrzebą
Ten kot wyraźnie chce napić się wody. Wkłada zatem łebek pod kran i zapamiętale mieli językiem. Tyle, że robi to około 10 cm od strumienia z wodą! W taki sposób to się raczej nie napije!
Mina kota mówi wszystko – on ma przeczucie, że coś jest nie tak, ale nie ogarnął jeszcze, dlaczego czuje, że jest mokro, a pragnienie nie ustępuje. Ciekawe jak długo zajęło mu zorientowanie się, że źle obliczył azymut.
Matrix failure #cat #cats #CatsOfTwitter #Caturday pic.twitter.com/oYpm9Kb8c6
— funny cats (@funnycat96) March 3, 2021
Dlaczego niektóre koty wolą wodę z kranu od wody w misce?
Jest to tak naprawdę kwestia ewolucyjna. Woda stojąca (np. w stawie czy w kałuży) może być zanieczyszczona bakteriami i może wywołać biegunkę lub w inny sposób zaszkodzić kociemu organizmowi. W efekcie kot woli nie ryzykować i pić jedynie wodę płynącą – w naturalnych warunkach wybiera wodę świeżą - np. deszczówkę.
Są wprawdzie teorie, według których woda w misce kotu nie smakuje, bo musi się zgarbić, by z niej skorzystać, ale raczej można je włożyć między bajki – w końcu z garbieniem się do miski z żywnością kot nie ma problemu.