Reklama

Tramwaj w Łodzi
© Shutterstock /alveraquel

Młoda para znajduje dziwnego kota na przystanku w Łodzi. Kiedy na jaw wychodzi prawda, wszyscy są w szoku

Przez Iza Markowska

Opublikowano

Para młodych ludzi zauważyła na przystanku tramwajowym w Łodzi kota o nietypowym umaszczeniu i wezwała straż miejską. Na szczęście!  

Do tego zdarzenia doszło w czerwcu ubiegłego roku. Kot siedział w trawie przy torowisku. Jego nietypowy rozmiar i umaszczenie sprawiło, że młodzi ludzie zawiadomili straż miejską, nie będąc pewnymi co to za zwierzę.

Kiedy na miejsce przyjechał Animal Patrol, okazało się, że kot to serwal afrykański!

Serwal afrykański w centrum Łodzi

- Zwierzę było bardzo zestresowane, wystraszone, syczało, ale nie zachowywało się agresywnie. Po krótkim uganianiu się za nim w trawie z pomocą osób, które go znalazły, udało się go osaczyć, złapać w siatkę, załadować do samochodu i odwieźć do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach – powiedziała Ekspresowi Ilustrowanemu funkcjonariuszka biorąca udział w akcji.

Wkrótce odnalazła się właścicielka serwala. Kobieta przedstawiła odpowiednie dokumenty, poświadczające, że zwierzę należy do niej.

Serwal a polskie prawo

O dziwo, w Polsce posiadanie serwala afrykańskiego jest możliwe nawet bez pozwolenia, które jest wymagane w przypadku wszystkich innych dzikich kotów. Zanim zdecydujemy się jednak na zakup serwala, przemyślmy to kilka razy! 

Wychowanie takiego kota i warunki, które trzeba mu zapewnić do życia są zupełnie inne niż w przypadku kotów domowych. Opieka nad serwalem wymaga wieloletniego doświadczego i solidnego przygotowania! Tymczasem w schroniskach czeka mnóstwo wspaniałych kotów do adopcji, czy naprawdę do szczęścia potrzebny nam egzotyczny kot? 

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?