W magazynie jednej z firm odkryto pudełko z 8 małymi kociętami. I byłaby to sytuacja, jakich niestety wiele, gdyby nie to, gdzie umieszczono to pudełko!
Ten, kto tak przezornie schował kociaki, musiał się naprawdę nagimnastykować. I wszystko po to, by jeszcze bardziej zmniejszyć ich szanse na przeżycie. To się po prostu nie mieści w głowie.
Porzucone kocięta na 6 metrach
Pudełko z kociakami znajdowało się na półce magazynu aż na wysokości 6 metrów! Ktoś zadał sobie niemały trud, aby umieścić je aż tak wysoko. Aby je ściągnąć, konieczne było sprowadzenie wózka z podnośnikiem!
Osoba, która usłyszała kwilenie kociąt i zlokalizowała pudełko, szybko zawiadomiła innych pracowników magazynu i dzięki wykorzystaniu podnośnika, pudełko udało się ściągnąć. Wewnątrz znajdowało się aż 8 małych, popielatych kociąt! Niestety, jedno z nich było już martwe.
Pudełko stało w taki sposób, że praktycznie nie ma szans na to, że to matka zdecydowała się wykorzystać je na porodówkę. Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że ktoś po prostu je tam umieścił. Mimo tego wolontariusze aktywnie przeszukują magazyn w poszukiwaniu matki. Zostawiono też pułapkę, mając nadzieję, że jeśli porzucono również kotkę, uda się ją odnaleźć.
Dlaczego kocięta zostały porzucone w taki sposób? Nie wiadomo...
7-mioro kociąt, którym udało się przeżyć, zostało już przebadanych przez weterynarza. Są w dobrym staniem, choć były mocno odwodnione. Ich życiu nie zagraża już obecnie niebezpieczeństwo.
Uwaga! Jeśli znajdziecie kwilące kociaki, a nie będą wyraźnie porzucone (np. w kontenerze na śmieci, niebezpiecznym dla nich miejscu lub w oznaczonym pudełku) to zanim je zabierzecie, obserwujcie miejsce przez przynajmniej kilka godzin. Być może matka po prostu wyszła na polowanie.