Jest środek lata. Wielu z nas wyjeżdża na wakacje, ale kiedy mamy zwierzaki, to przede wszystkim musimy zadbać o ich bezpieczeństwo i zapewnić im opiekę, jeśli ich ze sobą nie zabieramy. Opiekun tego kociaka uznał, że wszystko samo się jakoś ułoży!
Kot porzucony na korytarzu bloku
Wszystko zaczęło się, kiedy jedna z mieszkanek bloku w Aubervillers zauważyła błąkającego się po korytarzu klatki schodowej kota. Kiedy zauważyła go kilkukrotnie, zaczęła się nieco niepokoić i postanowiła pójść za kotem. Ten, doprowadził ją do swojego legowiska na korytarzu. Okazało się, że jeden z sąsiadów, który miał kota, wyjechał na wakacje. Aby pozbyć się problemu, wystawił kota za drzwi – razem z miseczką na karmę, na wodę, koszykiem do spania i kuwetą.
Nie wiadomo na co konkretnie liczył opiekun. Że kot wyskoczy do sklepu i kupi sobie jedzenie? Sprzątnie sobie kuwetę? A może oczekiwał, że to pozostali mieszkańcy budynku zajmą się kotem do jego powrotu? (Choć nikogo o pomoc nie poprosił).
Zbulwersowana kobieta powiadomiła AminEgaux. Wolontariusze przyjechali na miejsce i zabrali kociaka do schroniska, zostawiając dla opiekuna kartkę, gdzie może go odebrać.
Nie będę płacił!
To jednak nie koniec dramatycznych wiadomości. Kiedy opiekun kota wrócił z wakacji, pojechał do schroniska i wykłócał się, że nie zamierza opłacić kosztów utrzymania kota! Ponieważ schronisko nie zgodziło się na wydanie kota bez opłaty, opiekun po prostu go porzucił!
Szokujące! 😱