Reklama

pies na drodze
© Shutterstock/ lgaOvcharenko

Bezdomny piesek pędzi jak szalony za obcym autem. Wie, że to bieg o życie

Przez Sabina Stodolak Redaktor

Opublikowano

Mimo krótkich łapek piesek pędził jak szalony. Jego upór plus miękkie serce pary kierowców dało szczęśliwe zakończenie.

Martina i Fil wracając z wypadu w góry, jechali przez hiszpańskie wzgórza. Nagle w lusterku, Martina zauważyła  psa, który co sił w łapach gnał za samochodem. Piesek nie był duży, ale mimo krótkich łapek, był bardzo zdeterminowany i nie zamierzał przestać.

Para uznała, że to dziwne, bo przejeżdżali przez kompletne pustkowie. Uznając, że może coś się stało, postanowili się zatrzymać. 

Uciekinier czy zguba? 

Pędzący czworonóg okazał się suczką. Para dała jej nieco wody, bo była bardzo zgrzana, ale nie widząc niczego niepokojącego, po chwili ruszyli w dalszą drogę. A suczka za nimi! Para zatrzymała się ponownie i postanowiła wziąć ją do auta i popytać w okolicznych wioskach o to, czy ktoś nie zgubił psa

Jak postanowili, tak zrobili. Nikt jednak w okolicy nie przyznawał się do psa. Nie bardzo wiedząc co zrobić dalej, pojechali z psem sprawdzić, czy ma mikroczip.

Niestety suczka nie była zaczipowana, co znacznie utrudniało znalezienie opiekuna. Nie chcąc oddawać słodkiego malucha do schroniska, para uznała, że suczka zostanie z nimi przez jakiś czas, a opiekuna poszukają za pomocą social mediów.

Poszukiwania zakończone niepowodzeniem 

Niestety posty na Facebooku i wiadomości przez WhatsApp niewiele dały. Nikt nie przyznał się do małej suczki, która coraz pewniej czuła się w domu Martiny i Fila i powoli mościła sobie miejsce w ich sercach (i sypialni). Mimo iż Martina i Fil mają koty, zwierzęta zaakceptowały się i zaczęły żyć dość zgodnie. Wtedy para się poddała. Postanowili zatrzymać znajdę! 

W ten sposób mała suczka wybiegała sobie nowy dom i dużą, nową rodzinę!

Więcej artykułów

Co sądzisz o tym artykule?

Dziękuję za odpowiedź!

Dziękuję za odpowiedź!

Zostaw komentarz
Dodaj komentarz
Chcesz udostępnić ten artykuł?