Adoptowany przez parę pies został zapakowany do samochodu i wszyscy ruszyli w długą drogę do domu. Bardzo szybko jednak oboje doszli do wniosku, że jeden szczeniak, to za mało!
Nierozłączni
Ringo i Ramzo nie mieli łatwego startu w życie. Dwa szczeniaki zostały znalezione na śmietniku, razem z sześciorgiem swojego rodzeństwa.
Z miotu ośmiu szczeniąt przeżyło tylko sześć. I o ile wszystkie pozostałe szczenięta bardzo szybko znalazły dom, Ringo i Ramzo nie mieli szczęścia. Nikt ich nie chciał.
Tymczasem, urocza para, Melody i Pierre, szukała psa, który towarzyszyłby w zabawie ich pupilowi, którego adoptowali ze schroniska 2 lata wcześniej. Pixel był uroczym psiakiem, więc para postanowiła zaadoptować kolejnego.
W internecie, na stronie schroniska zobaczyli małego Ringo i zakochali się w nim od pierwszego wejrzenia. Uznali, że to zdecydowanie pies dla nich i skontaktowawszy się ze schroniskiem, pojechali go odebrać.
Kiedy przyjechali na miejsce, zobaczyli jak Ringo leży przytulony do swojego brata. Psy były nierozłączne. Zrozumieli też, dlaczego Razmo nie znalazł domu. Piesek ma nieoperacyjną wrodzoną zaćmę. To dlatego, nikt nie chciał go adoptować.
Smutna podróż do domu
Ringo dostał swoją szansę, ale jego wyjazd ze schroniska był słodko-gorzki. Z jednej strony dostawał nowy dom, ale z drugiej, musiał rozstać się z bratem, który najprawdopodobniej zostanie w schronisku już na zawsze…
Para odjechała, ale po godzinie, w schronisku zadzwonił telefon. To Melody pytała, czy mogą zabrać również Razmo!
Kiedy pracownicy odebrali telefon obawiali się, że para się rozmyśliła i jadą oddać Ringo. Takie sytuacje zdarzały się już przecież wielokrotnie. Nikt nie spodziewał się, że chodzi o to, by kolejny piesek znalazł swoje miejsce.
Teraz oba psy są razem, a Pixel zyskał aż dwóch kolegów do wspólnej zabawy!