Prelekcja na temat negatywnych skutków zażywania narkotyków przebiegała według standardowego scenariusza. Jedynym niecodziennym punktem była wizyta psa szkolonego w wykrywaniu narkotyków, który towarzyszył policjantom w trakcie spotkania z młodzieżą.
Okazało się, że Hera, bo tak ma imię czworonożna funkcjonariuszka, zdecydowanie wyszła poza rolę psa maskotki.
Pies zawsze na służbie
W pewnym momencie zaczęła węszyć i wskazywać miejsce, które powinni sprawdzić policjanci. I nie, to nie były ćwiczenia: Hera u trzech nastolatków znalazła w sumie 30 gramów substancji odurzających.
W wyniku niespodziewanej interwencji psa policyjnego uczniowie zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy, gdzie postanowiono im zarzuty posiadania narkotyków. Ponieważ chodzi o osoby, które ukończyły już 17 lat, za swój czyn będą odpowiadały jak osoby dorosłe – grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: olsztyn.wyborcza.pl