Karla Swindle jest właścicielką stadniny koni „S & K Quarter Horses” w Fayette w stanie Alabama. Kilka lat temu musiała podjąć trudną decyzję. Jedna z jej klaczy, 22-letnia Sandy, została uśpiona z powodu pogarszającego się stanu zdrowia. 9 dni wcześniej urodziła źrebaczka, Tye'go, który nagle został bez mamy.
Stracił mamę, zyskał przyjaciela
Karla jest właścicielką nie tylko koni, ale i psa o imieniu „Zip”. Kundelek szybko wyczuł, że osierocony źrebak ma złamane serce po śmierci mamy. Położył się obok malucha i wspierał go całą noc.
- Zip pozostał w stodole przez całą noc i leżał tuż obok źrebaka. Dawał mu znać, że nie jest sam. Ten widok wywołał u mnie łzy – powiedziała Karla w rozmowie z portalem TheDodo.
W pewnym momencie Zip przytulił się do źrebaka, kładąc na nim swoją głowę.
- Co roku wychowujemy źrebięta, a on zazwyczaj tylko przyglądał im się z daleka. Tym razem zachował się jednak inaczej, jakby wiedział, że Tye potrzebuje jego pomocy – dodaje Karla.

Psi tata
Zip opiekował się Tye’em codziennie przez wiele tygodni.
- Za każdym razem, gdy szłam do stodoły, Zip był już przy mnie. Gdy tylko otwierałam do niej drzwi, od razu pchał się do środka. Biegł do źrebaka i tulił go – relacjonuje Karla.
Dziś Tye jest zdrowym, dużym koniem. Z pewnością jest to zasługa Zip’ego, który był dla niego nieocenionym wsparciem. Z czasem źrebak musiał uniezależnić się od psiego taty. Teraz większość czasu spędza ze swoim stadem.
- Można powiedzieć, że kiedy Tye potrzebował Zipa, Zip był dla niego. A teraz Zip wie, że koń jest szczęśliwy, więc poszli własnymi drogami – dodała Karla.
Posted by Karla Swindle on Monday, March 25, 2019