Witam. Otóż na polach nieopodal mojego bloku zaczął biegać kot a raczej kotka bo to ona. I zacząłem ją dokarmiać ale od początku dziwne zachowania miała. Trochę się trzęsła i była przestraszona cała. Po jakimś czasie się oswbodziła przy mnie i zabrałem ją do domu. Podczas mojej obserwacji wydaje mi się że boli ją grzbiet a dokładnie odcinek lędźwiowy. A wydaje mi się tak dlatego, że jak zaczałem ją tam głaskać to zaczęła syczeć i aby się upewnić drugi raz czy aby mi sie nie przeslyszało to sytuacja się powtórzyła.
Załącze pod spodem parę jej zdjęć jak śpi i czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy na tych zdjeciach jest wszystko ok ? W sensie poza i ulozenie ciała. Jak bedzie trzeba to podesle zdjec
Właśnie jeszcze nie była. Ponieważ jest to dziki kod i wydaje mi się, że ciężko będzie mi go przewieść tak zwyczajnie. I teraz pytanie czy dostanę w sklepach zoologicznych transporter dla kota i w jakiej cenie. I też pytanie ile mniej więcej może kosztować taka wizyta u weterynarza
Transporter kosztuje kilkadziesiąt zł, a może może Pan pożyczyc od kogos na razie? Wizyta trudno powiedziec, bo nie wiadomo czy ona wymaga leczenia, czy jest zdrowa. Też kilkadziesiat złotych pewnie.