Ucieczka kota

Aendriu
Aendriu

Dlaczego mój kot ucieka z domu na 2/3 tygodnie? Wiem, że jest bezpieczny, bo przebywa u moich sąsiadów.

4 odpowiedzi
JadwigaB
JadwigaB

Ale dlaczego pan go nie odbiera tylko spędza tyle czasu u sąsiadów? To troche dziwne zostawiac kota u sasiadów na 3 tygodnie. A wysterylizowany jest?  moze ma ruje?

Cytuj
Redakcja
Redakcja

Dzień dobry, choć zdarza się to dość rzadko, ale czasem kot zmienia „terytorium”, gdy w obecnym warunki już mu nie odpowiadają. Przyczyną mogą być zmiany w domu lub w okolicy (w przypadku kotów wychodzących), które wywołały u kota stres, np. narodziny dziecka lub pojawienie się nowego zwierzęcia (więcej na temat przyczyn stresu u kota przeczyta Pan tutaj: https://wamiz.pl/kot/porady/24331/stres-u-kota-objawy-i-skutki).  Inną przyczyną może byc szczególnie atrakcyjne nowe teryterium (być może sąsiad karmi Pańskiego kota karmą, którą szczególnie lubi?). W przeciwieństwie do powszechnej opinii, z natury koty to nie domatorzy, lecz aktywne zwierzęta, łowcy. Może właśnie taki jest Pański kot? Tak czy inaczej, proponuje zastanowić się przede wszystkim nad przyczyny, zmianami, które mogły mieć miejsce w ostatnim czasie.

Cytuj
Sawant
Sawant

Ja mam inny problem, ale podobny - kot sąsiadów wiecznie siedzi u nas na ogrodzie. Nie siedzi u nich, tylko u nas. Cały dzień. NIe karmiliśmy go ani nic a i tak przyłaził. Nic nie mamy na ogrodzie , nie ma żadnych roślin. Trawe mamy i jeden krzak na środku.A kot przychodzi. Ma swoje miejsca, śpi tam (na gołej ziemi), łazi, obsikuje nam kompostownik. 

Czasem miauczy żeby go do domu wpuścić, to wpuszczamy, kot obejdzie pokój, obwącha i wychodzi. Na noc chyba wraca do siebie bo go w nocy nie widze, ale od rana siedzi u nas. No i bądx tu mądry. nie nęcimy go (np dobra, raz dostał kawałek ryby ale to było 2 lata temu, no przeciez tyle by nie czekał na kolejny). kompletnie tego nie rozumiem i wstyd mi trochę przed sąsiadem, bo to wygląda tak, że oni go karmią a my mamy w teorii profity, bo kot da się podgłaskać i nawet pomruczy.

No ale co zrobię, przeciez nie przegonię. Sam chce psa adoptować, ale przez tego kota to nie wiem, bo jak mi kot zacznie psa gonić? To jest całkiem spory kot..

Nie wiem czy coś sie u nich zmieniło czy nie. Maja małą córkę - taką 5 latkę. Może jej kot nie lubi, ale przychodzi do nas od 3 lat a nie od pięciu.. no i bądx tu mądry. Kotka to jest, bo jej zaglądnąłem pod ogon, ale nie wiem czy to ma znaczenie. 

Cytuj
Anonimowy użytkownik
Anonimowy użytkownik

Zawsze wracają, chyba że mają okres godów to może trochę potrwać

Cytuj
Potwierdź usunięcie

Czy jesteś pewien, że chcesz usunąć tę wiadomość?