Dzień dobry, w niedzielę przygarnęłam do domu kocurka na około 3 miesięczny. Kial robaki w kale najpierw zamówiłam preparat na kark ale zobaczyłam kawałek robaka na siersci przy odbycie i pojechałam po preparat do weterynarza, pani dała mi jakąś maść i po podaniu jej 3 godziny później znowu znalazłam na tyłku kota kawałek ruszającego się robaka , czy preparat nie zadziałał? Jutro będę dzwonić by dowiedzieć się co dokładnie dostałam i czy to normalne oraz kiedy powtórzyć podanie , trochę się martwię ponieważ mam w domu dziecko a pani weterynarz nic nie powiedziała tylko kazała podać
Jeszcze raz najlepiej udaj się do weta i się dowiedz co sie dokładnie dzieje. Co to za pasożyty. Wgl czemu maść przepisał a nie od razu tabletki :[[[[[