Czy mój kot nie potrzebuje po prostu towarzysza swojego gatunku?

nonsives
nonsives

Witam. Od dłuższego czasu mamy problem z naszym kotem. Jest on przygarnięty z ulicy, gdy go wzięliśmy miał około 3-4 miesiące. Nie wypuszcaliśmy go na dwór. Niedawno (czerwiec 2022) przeprowadziliśmy się w miejsce gdzie sąsiedzi mają kilka kotów, z tego co wiem kastrowanych. Od wtedy nasz kot stał się trochę nieznośny. Drapie w drzwi wejściowe od domu lub siada pod oknem i żałośnie miauczy. Jednak pogorszyło się około miesiąc temu gdy kot odwiedził z nami babcię która też ma koty, w tym jedną kotkę. Od tego czasu miauczy pod oknami coraz częściej, sika do butów i w inne miejsca, dosyć często. Co to może oznaczać? Czy po prostu brakuje mu kociego towarzystwa? Czy może jednak powinniśmy wypuszczać go na dwór, czego bym nie chciała.  Nie jest kastrowany.

Napisz wiadomość i jeśli chcesz, prześlij zdjęcie. Prosimy o przestrzeganie zasad kulturalnej dyskusji.
1 odpowiedź
dpietrzyk
dpietrzyk
  • Redakcja

Z całą pewnością to oznacza, że kot chce się wydostać na zewnątrz. Na pewno warto go wykastrować - to powinno ograniczyć jego chęć ucieczki. Być może brakuje mu stymulacji (zabawy) i faktycznie kociego towarzystwa.

Cytuj
Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Utwórz własny post
Potwierdź usunięcie

Czy jesteś pewien, że chcesz usunąć tę wiadomość?