Cześć!
Od paru miesięcy zmagamy się z chorowaniem naszej Morti, pomimo przyjmowania już różnych antybiotyków, ciągłego podawania jej lizyny i innych rzeczy na odporność, kotka niestety ciągle kicha i ma gluty. Je normalnie, ale nie jest zbyt chętna do zabawy.
Chciałbym się dowiedzieć czy pomimo mniejszej odporności kotki i chorób które miewa, jest możliwość adoptowania kolejnego kotka?
Może przy dwóch osobnikach poprawi szybciej się jej odporność?
Wiem że druga też będzie narażona na ten "koci katar" ale może nie będzie się z nim tyle zmagać co Morti.
Proszę, podzielcie się waszym zdaniem na ten temat