Zły dobór leku! Kot nie przeżył obserwacji w LuxVet Młodej Polski 12

Fema1
Fema1

Proszę, uważajcie! Piszę to jako ostrzeżenie dla innych opiekunów zwierząt.

    W nocy z 19/20 czerwca 2025 r. nasz kot Mori zmarł w placówce weterynaryjnej LuxVet24 przy ul. Młodej Polski 12 w Krakowie, gdzie trafił na pozabiegowy pobyt obserwacyjny.

   Wcześniej był hospitalizowany w innej placówce - AnimalService, gdzie poddano go zabiegowi cewnikowania, udrożnienia pęcherza ok. godziny 19 dnia 19.06. W ramach sedacji i przygotowania do zabiegu otrzymał: - Dexdomitor (medetomidynę) - 0,06 ml - Comfortan (butorfanol) - 0,05 ml. Na wyjście z przychodni, około 23.40 otrzymał Buapaq (buprenorfinę). W AnimalService zasugerowano pozabiegową obserwację nocną.

   Przewieźliśmy go do "LuxVet24", ul. Młodej Polski 12, gdzie młoda lekarka podała mu - po około 1 - minutowym, pobieżnym zerknięciu na kartę wcześniejszego leczenia - Torbugesic (butorfanol) - kolejny opioid sedacyjny w odstępie ok. 20 minut - od Butapaq, który otrzymał w "AnimalService"!! Torbugesic podano w dawce przekraczającej dla 3,4 kg małomasywnego, osłabionego, poprzez kilkudnniowe niejedzenie kota!

   Według naszej obserwacji, lek. wet. Joanna Serwy, pełniąca dyżur nocny, zapoznała się z dokumentacją z AnimalService bardzo pobieżnie - poniżej jednej minuty - i natychmiast podjęła decyzję o podaniu kolejnego opioidu. Nie uwzględniono wcześniejszych leków sedacyjnych, co w naszej ocenie świadczy o braku należytej staranności diagnostyczno-terapeutycznej. Nie spytała nas o nic, o niczym nie informowała. Do momentu wstrzyknięcia zastrzyku - nie powiedziała ani słowa! Dopiero na moje pytanie, co mu wstrzykuje - odpowiedziała: "PRECIWBÓLOWY"!

   Po podaniu Torbugesicu wystąpiły objawy silnej duszności, kot przygiął się do podłoża, oddychał z wielkim trudem. Mimo tego został umieszczony w osobnym pomieszczeniu, w klatce - bez monitorowania parametrów życiowych, bez nadzoru, bez obecności personelu pomocniczego (w przychodni nie było nikogo innego z personelu!). Lekarka od razu po zaniesieniu naszego kotka do klatki przyjmowała kolejnych pacjentów ambulatoryjnych.

   Wszystkie użyte substancje farmakologiczne - medetomidyna, buprenorfina, butorfanol - wykazują działanie depresyjne na ośrodek oddechowy. Ich zastosowanie w kumulacji, bez monitorowania funkcji życiowych, u osłabionego pacjenta - doprowadziło do zgonu wskutek niewydolności oddechowej.

   Sprawę zgłosiliśmy do: * Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, * Powiatowego i Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii.
Proszę, bądźcie czujni, uważajcie - co podają Wasym zwierzakom, mojemu już nic życia nie zwróci!

 

Napisz wiadomość i jeśli chcesz, prześlij zdjęcie. Prosimy o przestrzeganie zasad kulturalnej dyskusji.
0 réponses
Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Utwórz własny post
Te tematy mogą cię zainteresować
Dowiedz się więcej
Potwierdź usunięcie

Czy jesteś pewien, że chcesz usunąć tę wiadomość?