Karmy dla seniorów to nie tylko marketing, choć oczywiście producenci też podkreślają ten aspekt. Plusy są takie, że skład często jest dostosowany do potrzeb starszych kotów – mniej kalorii (żeby nie tyły, bo mniej się ruszają), więcej błonnika (lepsze trawienie), wspomaganie stawów czy nerek. Minusem bywa cena i to, że nie każdy kot musi od razu takiej karmy potrzebować – wiele zależy od stanu zdrowia, wyników badań i kondycji. W praktyce najlepiej oprzeć się na zaleceniach weterynarza i obserwacji kota, niż na samym napisie „senior” na opakowaniu.