Pies z dnia na dzień przestał chodzić, powikłania po zabiegu

F
Fafel

Witam. Od 3 tygodni mam problem z psem, amstaff 9 lat. Pies z dnia na dzień miał problemy z poruszaniem. Na początku tylne łapy, raz jedna raz druga miał problem postawić na ziemii. Po wizycie u weta na USG wyszło że pies ma ogromny ropień o średnicy 8cm w okolicy prostaty, stwierdzono że konieczna jest sterylizacja i usunięcie płynu z ropienia. Po zabiegu antybiotykoterapia i przeciwbólowe. Kilka dni było ok, lecz stan psa się pogarsza. Po kolejnym USG i RTG nie widać aby miał powikłania. Ropień się nie odnawia, prostata też prawidłowo zmniejsza. Zdiagnozowano zespół ogona końskiego, wytarty dysk w odcinku lędźwiowym krzyzowym. Po zmianie leków przeciwbólowych nic się nie poprawia. Pies coraz gorzej je, wodę pije chetnie. Jest bardzo osowiały. Nie wykazuje aby coś go bolało. Od ponad tygodnia nie porusza się o własnych siłach, znoszę go na dwór aby załatwił swoje potrzeby i do domu.  W moim mieście weterynarze rozkładają ręce i twierdzą że pies już raczej nie do uratowania. Czy jest sens motywować psa do próby powstania? Tylne łapy to sama skóra i kości, teraz jak mało je to też siły nie ma. Spróbować może odstawić leki? 

Napisz wiadomość i jeśli chcesz, prześlij zdjęcie. Prosimy o przestrzeganie zasad kulturalnej dyskusji.
0 réponses
Sortuj według:
Nie możesz znaleźć odpowiedzi? Utwórz własny post
Te tematy mogą cię zainteresować
Dowiedz się więcej