Przyzwyczajenia raczej nie przeniesiesz. Rozumiem, że zależy Ci, żeby kot wybrał Ciebie, a nie męża. To co możesz zrobić, to spędzać z nim czas, ale nie męczyc kota swoją obecnością. Koty generalnie wolą te osoby, które je ignorują. Zatem jeśli nie bedziesz za nim biegać by go głaskać, ale będziesz stal obecna, to kot może wybrać Ciebie.
Spędzaj z nim czas, ale szanuj jego niezależność. To pomoga.
Ale i tak kot zrobi co zechce i nie bardzo na to możesz wpłynąć. Chcesz mieć zwierzę, która łatwo ustawisz i będzie Ciebie preferować na 100% to weź psa. Kot to kot. Przyjdzie Twoja koleżanka na kawę i będzie z nią taki czuły, jak z Tobą nigdy (i zrobi to z zemsty bo tak.. on takie są te sierściuchy paskudne ;)
Możesz tez zawsze wyeksmitować męża na 2-3 miesiące - tylko czy kot go potem zaakceptuje, to już inna sprawa.