Witam, czy ktoś z Was stosował odstraszacz kotów? Do ogródka przychodzi nam obcy kot, łamie bambusy, przez które sie przedostaje, czasem sie załatwia. Próbowałam już odstraszaczy ultradzwiekowych - to kompletnie nic nie daje. Nie chce stosowac żadnej chemii, zeby nie zrobić mu tez krzywdy, ale mam tego totalnie dość. Bede wdzięczna za wszelkie opinie.
Te ultradźwiękowe odstraszacze mają ograniczone pole zasięgu - moze potrzebuejsz ich więcej? Niestety jako opiekun dwóch kotów z przykrościa stwierdzam, że działa tylko pies. Może jesteś w stanie postawić jakiś płot? Bambus to dal kota raczej atrakcyjna kryjóweczka, mozna się poprześlizgiwać (choć jak one dadzą radę je łamać too nie wiem - bambus ręka jest ciązko złamać, a co dopiero kotem...)